poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Nick Cave & The Bad Seeds - Push The Sky Away [Recenzja]

Zespół: Nick Cave & The Bad Seeds
Tytuł albumu: Push The Sky Away
Rok wydania: 2013
Gatunek: Rock alternatywny

Moja recenzja

"And some people say It's just rock'n'roll but it gets you right down to your soul"

Nick Cave i spółka nie musieli nagrywać tego albumu. Mimo, że jest to zespół który nigdy nie osiągnął większego sukcesu komercjalnego, pod względem artystycznym nie ma sobie równych - dlatego po ostatnim wydawnictwie z 2008 roku mogli odejść na zasłużoną emeryturę. Jednak w bieżącym roku Cave zaskoczył fanów wydając krążek pod nazwą "Push The Sky Away" na którym można odnaleźć muzykę płynącą prosto z głębi serca i duszy, bez jakiejkolwiek pretensjonalności i udowadniania czegokolwiek. Bo Nick Cave nie musi udowadniać niczego. To artysta z krwi i kości.




W ostatnim czasie Nick Cave szalał. W roku 2004 wraz ze swoim sztandardowym zespołem The Bad Seeds nagrał podwójną płytę "Abattoir Blues/The Lyre of Orpheus" która odsłaniała nowe oblicze tejże grupy - bardziej rockowe, z mocnymi, przesterowanymi partiami gitarowymi. Rok 2008 przyniósł płytę "Dig!!! Lazarus, Dig!!!", wypełnioną po brzegi rock'n'rollowym brzmieniem lat 70 i 80. Następnie Cave zawiązał nowy, poboczny zespół Grinderman z którym nagrał dwa rewelacyjne albumy - punkowe, agresywne - czysty rock. I chyba nadszedł moment w którym Nick Cave wyszalał się za wszystkie czasy. "Push The Sky Away" to bowiem powrót do twórczości The Bad Seeds za którą pokochałem ten zespół - muzyka stonowana, melancholijna, minimalistyczna i niezwykle nastrojowa.

Po pierwszym przesłuchaniu tejże płyty nie byłem zachwycony, o ile single promujące album "We Know Who U R" i "Jubilee Street" oczarowały mnie od pierwszych dźwięków, to już reszta wydawała mi się dziwnie bezbarwna i pozbawiona większego polotu. Dopiero kiedy przesłuchałem jej drugi i trzeci raz, w słuchawkach na uszach, zimowym wieczorem, płyta zyskała u mnie status niezwykłej.

Zacznijmy od początku. Utwór otwierający, będący również pierwszym singlem "We Know Who U R" przywodzi na myśl najlepsze dokonania Cave'a z płyt "No More Shall We Part" czy "The Boatmans's Call". Piosenka przepiękna, ale jednocześnie niepokojąca, prowadząca przez klawisze i pomruki basu, a całość podkreślana jest przez cudowne dźwięki fletu (wygrywane przez Warrena Ellisa). Kolejne piosenki - "Wide Lovely Eyes" i "Water's Edge" - utrzymane są w podobnym klimacie i nastroju. Track numer 4 to "Jubilee Street" który jest jednym z najjaśniejszych punktów płyty. Pod względem muzycznym to prawdziwa perełka idealnie komponująca się z mrocznym tekstem Cave'a. Dalej The Bad Seeds nie schodzą z rewelacyjnego poziomu  - "Mermaids", "We Real Cool", Finishing Jubilee Street" to świetne ballady wypełnione pulsującym basem i delikatną, subtelną perkusją. Mimo, że cała płyta utrzymana jest w mrocznym, ciężkim klimacie, to dopiero w "Higgs Boson Blues" zespół osiągnął szczyt niepokojącego klimatu - w warstwie tekstowej przepełnione psychodelicznymi wizjami, które nabierają mocy wraz z narastająca muzyką. Utwór zamykający krążek to tytułowe "Push The Sky Away" - piękne, ale i depresyjne.

Warstwa tekstowa to (jak zawsze u Cave'a) najwyższy poziom, bez tych poetyckich, refleksyjnych tekstów ten album nie miałby racji bytu. Dużą aktywnością na albumie odznacza się również multiinstrumentalista Warren Ellis - jego partie skrzypcowe to majstersztyk, nadające całej płycie niepowtarzalnego klimatu. Świetnie prezentuje się również sama oprawa graficzna tego krążka - okładka jest jedną z najlepszych w historii zespołu, a do tego rewelacyjnie koresponduje z zawartością płyty.

Nick Cave & The bad Seeds to zespół który zawsze ciężko było zaklasyfikować do jakiegokolwiek gatunku, a ich najnowsze wydawnictwo tego nie ułatwia - "Push The Sky Away" to płyta niejednoznaczna, trudna i wymagająca skupienia, a jednocześnie kojąca i skłaniająca do zadumy. To Nick Cave jakiego uwielbiam słuchać. Bez owijania w bawełnę: "Push The Sky Away" to jedno z najlepszych dokonań The Bad Seeds.

Moja ocena:
9,5/10

Tracklista:
1. We Know Who U R (4:04)
2. Wide Lovely Eyes (3:40)
3. Water's Edge (3:49)
4. Jubilee Street (6:35)
5. Mermaids (3:49)
6. We Real Cool (4:18)
7. Finishing Jubilee Street (4:28)
8. Higgs Boson Blues (7:50)
9. Push The Sky Away (4:07)

PS. 4 lipca 2013 Nick Cave & The Bad Seeds zagrają na Open'er Festival w Gydni. Oj, chyba trzeba zacząć zbierać fundusze - to będzie niezwykłe wydarzenie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz